Jak co roku po zakończeniu Oktawy Bożego Ciała obchodziliśmy Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa. Uroczystość ta zgromadziła dzieci, młodzież i wszystkich parafian czczących Serce Pana Jezusa. Nasze świętowanie rozpoczęliśmy o godz. 16.45 rozważaniem dzienniczka Św. siostry Faustyny i koronką do Miłosierdzia Bożego oraz litanią do NSPJ z zawierzeniem siebie Bożemu Sercu. W homilii Ks. Proboszcz ukazał, że słowa Ewangelii o radości z jednego nawróconego grzesznika, dotyczą się nie jakiegoś tam grzesznika, ale mojej osoby, bo ja jestem tym jednym z potrzebujących nawrócenia. Wskazał także, że często my sami ranimy serca najbliższych: mamy, taty, syna, córki, bo obcego skrzywdzić się boimy. Boimy się szefa w pracy, bo zwolni, obcego na ulicy, bo może oddać… ale swój… Podobnie nie krzywdzimy grzechem szatana, ale Serce Pana Jezusa. Po Komunii Św. Ks. Proboszcz podziękował wszystkim, którzy trwali mocno na modlitwie i towarzyszyli Panu Jezusowi w czasie Oktawy oraz w dzisiejszej Uroczystości. Szczególnie dzieciom sypiącym kwiatki i dzieciom pierwszokomunijnym, które od uroczystości Trójcy Św. uczestniczą codziennie w Mszach Św. Chcąc choć trochę wynagrodzić wszystkim wiarę i miłość do Pana Jezusa oraz poświęcony czas, Ks. Proboszcz obdarował każdego w Kościele słodkim upominkiem. Po procesji Eucharystycznej i błogosławieństwie dzieci cierpliwie czekały na Ks. Proboszcza, aby gdy tylko wyjdzie z Kościoła obsypać kwiatami, tak jak sypały je podczas codziennych procesji Panu Jezusowi w Najświętszym Sakramencie. To znak uznania i szacunku dla kapłana, który każdego dnia obdarza nas Komunią Św.